Witajcie :)
Niecały tydzień temu dorwałam na targu białe lewkonie. Cudny, szlachetny odcień bieli, z delikatną zielenią gdzieniegdzie.
Tu w wersji minimalistycznej, ale jak najbardziej kwalifikującej się na elegancką, subtelną dekorację stołu (nawet weselnego, przy użyciu jeszcze paru akcesoriów ;) ):
A tu trochę poszalałam - dekoracja zdecydowanie na wyjątkową, ważną uroczystość; lewkonia plus odrobinę lobelii i polna wyka, całość od dołu owinięta liśćmi traw:
Pozdrawiam!
Rosea
Sliczna wiązanka, znowu śliczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJaka piękna wiązanka, śliczna i bardzo delikatna:)))
OdpowiedzUsuńTo nie jest wiązanka, tylko coś innego :) Ale cieszę się, że robi dobre wrażenie :)
UsuńNo proszę, a mój "wsiowy" domek otoczony wyką i koniczyną - takie zwykłe, a jednak całość wysublimowana... Zarażasz fajnym spojrzeniem na kwiaty!
OdpowiedzUsuńI o to mi chodzi ;)
Usuńpiękne!
OdpowiedzUsuńDziekuję :)
Usuń