JESTEM!!!
Dziękuję wszystkim za kibicowanie - daliśmy radę i już prawie sześć tygodni temu (rany, jak ten czas leci!) urodziliśmy prawie czterokilową dziewczynkę :) Poród był absolutnie pięknym i fantastycznym przeżyciem, a Pchełka... no cóż, przepadliśmy wszyscy, łącznie z Żuczkiem, który jest totalnie zafascynowany młodszą siostrą.
Ogarniamy się powoli po tej małej rewolucji i moje twórcze ADHD dało o sobie znać. Efektem jest w tym roku tylko kilka stroików bożonarodzeniowych, ale jestem przecież usprawiedliwiona ;) Nadrabiam ilością zdjęć i aranżacjami.
Dziś pierwszy wianek - na białej bazie z suszoną lawendą, hortensją i zatrwianem, korą, szyszkami oraz fioletowymi bombkami i koralikami, w świątecznej aranżacji.
Pozdrawiam!
Rosea
Piękny !!!!!
OdpowiedzUsuńcieszę się :) Pozdrawiam!
Usuńświetny!
OdpowiedzUsuńGratulacje :-)
OdpowiedzUsuńwianuszek uroczy :-)
pozdrawiam ciepło
Gratuluję córeczki!
OdpowiedzUsuńWianek zdecydowanie w moich kolorach :))
piękny
OdpowiedzUsuń... no cóż ;) macierzyństwo inspiruje
pozazdrościć
Piękna kolorystyka..
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda połączenie ażurowego wianuszka z nagromadzoną, wyłącznie po jednej stronie, masą ozdób..
/zapraszam do mnie: fantazje-kwiatowe.blogspot.com/
dziekuję Wam :)
OdpowiedzUsuń