czwartek, 20 grudnia 2012

Stroik babci Ludwiki, wersja 2.0 :)

Przedostatni efekt mojego przedświątecznego kombinatorstwa. Babcia Ludwika rządzi i spodobały Wam się koronki, cynamon i suszone pączki róży. Trochę zmodyfikowałam pomysł, ale chyba wyszło dobrze.
Ten wianek jest na zamówienie - jutro wysyłam i mam nadzieję, że w wigilię dotrze.







Dekoracyjnych planów świątecznych mam jeszcze sporo, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Żuczek mi się pochorował (zapalenie płuc modne ponoć ostatnio, przynajmniej w naszych okolicach) i nie mam już teraz ani sił, ani czasu żeby coś podłubać. Za to Żuczek, jeśli się tylko lepiej czuje, szaleje plastycznie i nasza choinka będzie obwieszona produktami dziecięcej twórczości (no, z dużą dozą babcinej pomocy). Pokażę wkrótce, rzecz jasna, wszystkie wytwory rączek malutkich.

I jeszcze jedna miła rzecz - zostałam wyróżniona, tym razem przez Kaję
Cytuję: "za talent"
Dziękuję ślicznie!

Zasady:
Nominować blogi, które według mnie zasługują na wyróżnienie.
Poinformować blogerów, o tym, że są nominowani
Podziękować blogerowi, który mnie nominował.

Nominuję:
Basję z   basja.blogspot.com za cudowny klimat;
Panią Łyżeczkę z panilyzeczka.manifo.com  za Codzienność Posrebrzaną ;)
Manitę z manitowisko.blogspot.com za absolutnie obcą mi umiejętność: szycie. A siostrzyczka po prostu wymiata.
Irenkę z przepisyodserca.blogspot.com za przepisy na pyszne jedzonko, co mnie (i resztę ferajny) utrzymuje przy życiu.

Do zobaczenia wkrótce
Rosea


1 komentarz: