poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Bukiet ślubny inspirowany folklorem

Witajcie :)
Pamiętacie pierwszy bukiet ślubny, jaki wykonałam?
Od tego momentu chodziła mi po głowie pewna modyfikacja pomysłu bukietu ze wstążkami. Bo ten pierwszy to nie było jeszcze do końca to.
Jeśli wstążki - to pięknie wyglądają w ruchu. Jeśli w ruchu - to w tańcu, z obrotami, zawijasami, z życiem, energią, werwą a jednocześnie z wdziękiem i lekkością. Skoro tak - to dalej moje skojarzenie pomknęło ku  tańcom ludowym. I zdecydowanym, folkowym, żywym, pięknym kolorom.
Aż wreszcie - udało się!






Teraz "w ruchu" ;) (żebyście lepiej zobaczyli, skąd moje skojarzenia):



Oczywiście, jeśli folklor, to muszą być korale:


Muszę nieskromnie napisać, że podoba mi się. 

Pozdrawiam Was,
Rosea


5 komentarzy:

  1. Wspaniały! Skojarzenia ludowe dały świetny efekt! A kolorami przypomina trochę mój sprzed lat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny i dopracowany do samego końca:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolorystyka folkowa i wysmakowana,ciut kwiaty miejskie-biję się w pierś ,bo wiem ,jak trudno sielankowo-łakowe rośliny znaleść poza latem i jeszcze coś ciekawego /nie miotłę/wykonać.Tak trzymać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biję się w piersi, tak, kwiaty niestety miejskie, ale zamierzam się poprawić. Właśnie powinna już niedługo dotrzeć do mnie wielka paka z bulwami i sadzonkami kwiatów do ogrodu, łąki wokół mnie też się "ruszą" wreszcie - więc obiecuję poprawę ;)

      Usuń