piątek, 24 maja 2013

Bukiet ślubny na mikrofonie

Witajcie!
Funduję sobie czasem w ramach ćwiczeń robienie kompozycji, których nie robię często. I nie lubię ich robić, mam nadzieję, że za bardzo tego na zdjęciach nie widać :) Ale z wprawy nie mogę wyjść, dlatego od czasu do czasu zbieram się w sobie i...
W ten właśnie sposób powstał okazały bukiet ślubny w kształcie odwróconej kropli.







Pozdrawiam słonecznie,
Rosea

5 komentarzy:

  1. Tak z ciekawości: nie lubisz dlatego, że na mikrofonie?

    PS.Jak na coś nielubianego, podejrzanie dobrze wyszło ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo braku sympatii wyszedł pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem owocne te ćwiczenia :)

    Pozdrawiam z blog.mafleur.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Wam bardzo, no ale nie lubię i już. Może dlatego, ze ostatecznie ten bukiet wychodzi ciężki (kwiaty plus gąbka nasączona wodą ważą swoje), a ja lubię we florystyce lekkość i subtelność. A może dlatego, że robienie tego bukietu wymaga zdecydowania i różnych innych zabiegów dodatkowych. Po prostu nie darzymy się z tą techniką sympatią, za to uwielbiam inne :)
    Pozdrawiam Was serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie widac, nie widać! Wyszedł piękny.
    Pa, Ewa

    OdpowiedzUsuń