wtorek, 29 listopada 2016

Adwentowo (... i po dłuuugiej przerwie)

Stało się.
Wróciłam stęskniona.

Pewnie znowu na jakiś czas, bo życie zaskakuje, pędzi, daje ciągle coś nowego z czym trzeba się zmierzyć. Ale na chwilę obecną usiłuję odzyskać wprawę w dłoniach nienawykłych do florystycznej pracy, klejenia, splatania...
A także usiłuję odzyskać wprawę w blogowaniu. Uffff... :)

Wytłumaczyłam się już chyba dostatecznie z tak długiego milczenia, zatem witam raz jeszcze - adwentowo.

Tak jest u nas: "podrasowany" (zakupiłam gotowy, szyć nie umiem...) kalendarz adwentowy dla dzieciaków i nie do końca klasyczny wieniec adwentowy. Kolorystyka i forma - w sam raz do wiejskiego domu z drewnianymi, orzechowymi meblami i nieco rustykalnym wystrojem.









A ten wieniec adwentowy pojechał cieszyć kogoś innego:





Przypominam o fb (tam raczę Państwa inspiracjami i zdjęciami częściej niż tutaj):
https://www.facebook.com/blog.kwiato.stany/  

... i do zobaczenia wkrótce (obiecuję)!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz